Przed nami kolejny tydzień pracy zdalnej. Damy radę J
Temat tygodnia: Z kulturą za pan brat.
Witam w poniedziałek, 12.04.2021.
Temat dnia: Poznajemy wiarę we własne siły.
CELE OGÓLNE: poznanie wartości „wiary we własne siły” na podstawie bajki; rozwijanie umiejętności rozpoznawania i nazywania emocji odczuwanych w różnych sytuacjach; doskonalenie umiejętności budowania komunikatywnej wypowiedzi; wdrażanie do szanowania emocji innych; rozwijanie empatii.
- „Miłe kotki” – zabawa z elementem czworakowania. Dzieci-kotki czworakują w dowolnych kierunkach. Na hasło Rodzica: kici, kici – kotki czworakują szybko do Rodzica. Na hasło: ciii – układają się do snu, zwijając w kłębek, na hasło: miłe kotki – czworakują w dowolnych kierunkach. Na hasło: kotek na płotek – kotki prostują się powoli, podczas przechodzenia do wyprostu przebierają rękami (łapkami).
- Omawianie wartości „wiara w siebie”.
Wiara w siebie jest przekonaniem o własnej sprawczości. To świadomość danej osoby, że jest w stanie wykonać różne czynności, osiągnąć zamierzone cele, odnaleźć się w różnych sytuacjach. Jej elementem jest wysokie poczucie własnej wartości. Dzieci zwykle mają naturalną tendencję do wiary we własne możliwości. Może nawet czasem się wydawać, że jest ona przesadna, dlatego warto wesprzeć je, by potrafiły zachować równowagę. Tak, by w przyszłości ich wiara w siebie nie wykluczała świadomości ich mocnych i słabych stron, ale była z nią spójna.
Można wesprzeć maluchy w budowaniu wiary w siebie poprzez:
– zachęcanie do podejmowania wysiłków, próbowania swoich sił w różnych typach zadań i chwalenie podejmowania prób;
– pokazywanie mocnych i słabych stron z zaznaczeniem, że słabości mogą zostać zniwelowane przez mocne strony oraz że wielu rzeczy można się nauczyć
– częste proponowanie zadań, w których dzieci mogą odnieść sukces, jeśli włożą w nie trochę wysiłku;
– opowiadanie bajek, w których bohaterowie, dzięki wierze w siebie i niepoddawaniu się mimo przeciwności, osiągnęli zamierzony cel.
- Słuchanie utworu „Legenda o Smoku Wawelskim” W. Kosteckiej.
Proszę Rodziców o przeczytanie dzieciom legendy z wykorzystaniem balona. Podczas czytania utworu przy scenie, gdy smok pije wodę z Wisły, Rodzic stopniowo nadmuchuje balon. Gdy dochodzi do fragmentu: (…) napęczniał tak bardzo, że nagle pękł z hukiem i rozpadł się na milion kawałków!, przekuwa balon szpilką. Dla efektu do środka balonu można wrzucić odrobinę konfetti.
Legenda o Smoku Wawelskim
Weronika Kostecka
Czy wiecie, co upamiętnia krakowski pomnik smoka stojący u stóp Wawelu? Ten potwór jest na szczęście z metalu i nikomu nie może zrobić krzywdy, ale jego pierwowzór nie na żarty nastraszył mieszkańców Krakowa. Dawno, dawno temu, tak dawno, że nikt już nawet nie pamięta, kiedy dokładnie to się wydarzyło, w pieczarze pod Wawelskim Wzgórzem zamieszkał najprawdziwszy, straszliwy smok ziejący ogniem. Gdy wydawał z siebie złowrogi ryk, drżały ściany wszystkich domów, a nawet ściany zamku, w którym mieszkał król Krak. Smok polował na pasące się owce i inne zwierzęta. Pożerał je, a gdy tylko ponownie zgłodniał, znów wyruszał na łowy, wprawiając w przerażenie wszystkich mieszkańców. Zdarzało mu się też porywać bezbronne dziewczęta. Ze strachu o swoje córki i żony krakowianie sami zaczęli podrzucać mu pod jaskinię tłuściutkie owce z nadzieją, że gdy potwór się naje, nie będzie polował. Wszyscy jednak drżeli na myśl, że w końcu zabraknie zwierząt… Król Krak rozmyślał od rana do wieczora, jak się pozbyć smoka. Ogłosił nawet, że śmiałek, który zabije potwora, dostanie w nagrodę rękę królewskiej córki. Kolejni rycerze stawali do walki ze smokiem, ale żaden z nich nie zdołał go pokonać. Tym, którzy mieli szczęście, udawało się uciec; innych smok pożerał, i to razem ze zbroją. Królewna płakała, król nie spał po nocach ze zmartwienia, a mieszkańcy byli coraz bardziej przerażeni. Któregoś dnia do zamku przybył szewczyk Skuba i skłonił się przed królem. – Wiem, jak uwolnić Kraków od tego podłego potwora! – obwieścił. Król wysłuchał całego planu. „To się może udać!” – pomyślał. Jeszcze tego samego dnia szewczyk zamknął się w swoim warsztacie i przystąpił do pracy, dodając sobie odwagi wesołą piosenką: Może nie jestem rycerzem, ale w swój rozum wierzę! Wiem, jak Kraków ocalić, król mnie na pewno pochwali! Potwór nie będzie już szkodzić. Król mnie za to nagrodzi! Oto, co wymyślił Skuba: zdobył gdzieś piękną, owczą skórę, wypełnił ją siarką i smołą, a następnie zszył wszystko tak zręcznie, że wypchana owca wyglądała jak żywa. Nad ranem podrzucił ją pod smoczą pieczarę. Gdy tylko smok się obudził i poczuł, że jest głodny, wypełzł na zewnątrz i zauważył smakowicie wyglądającą, tłuściutką owcę. Rzucił się więc na nią i połknął w całości, mlaszcząc z apetytem olbrzymim smoczym jęzorem. Minęło jednak zaledwie kilka chwil, gdy uczucie sytości ustąpiło miejsca straszliwemu pożarowi żołądka. Potwór poczuł, jak gdyby ogień trawił go od wewnątrz! Z upiornym jękiem smok rzucił się do brzegu Wisły i chcąc ugasić pragnienie, począł pić wodę; pił i pił, aż napęczniał tak bardzo, że nagle pękł z hukiem i rozpadł się na milion kawałków! Mieszkańcy Krakowa wiwatowali na cześć sprytnego szewca, a król Krak dotrzymał słowa: wkrótce Skuba i królewna stanęli na ślubnym kobiercu. Skuba opływał od tej pory we wszelkie dostatki, żal mu było jednak porzucić swoje ulubione zajęcie… dlatego nadal szył poddanym buty!
- Rozmowa na temat wiary we własne siły, jaką prezentował szewc Skuba
Po przeczytaniu Rodzic zadaje dzieciom pytania do wysłuchanego utworu:
- Jaki straszliwy potwór mieszkał dawno temu w Krakowie?
- Co stawało się z rycerzami, których król wysyłał do walki z potworem?
- W jaki sposób Skuba zgładził potwora?
- Czy szewczyk pokonałby smoka, gdyby nie wierzył w siebie i swój plan? Dlaczego?
- „Kiedy i dlaczego trudno nam uwierzyć w siebie?” – rozmowa kierowana.
Rodzic zachęca dziecko do wypowiedzi na temat tego, czego nie lubi robić z braku wiary w siebie, w jakich sytuacjach czuje zakłopotanie i niepewność. Dziecku będzie wówczas łatwiej zrozumieć „wiarę i brak wiary w siebie”. Następnie Rodzic rozmawia z dzieckiem na temat tego, dlaczego w niektórych sytuacjach trudno uwierzyć w siebie i coś zrobić, oraz o towarzyszących temu uczuciach (obawa, że coś wyjdzie nie tak, strach przed odmową lub porażką, wstyd, że ktoś nas wyśmieje, nieśmiałość, a także ból brzucha, szybsze bicie serca, płacz).
- Rodzic prezentuje dziecku piosenkę ilustrowaną pt. „Smok wawelski
Link:https://www.youtube.com/watch?v=UEDujCiSLYo
- Praca z KP2.25 – ćwiczenie motoryki małej, rozmowa o emocjach.
Dzieci określają emocje, jakie mogą odczuwać osoby biorące udział w przedstawieniu. Wycinają z bibuły kurtynę i przyklejają ją w wyznaczonym miejscu na ilustracji.
- „Co robi szewc?” – rozmowa kierowana na temat pracy wykonywanej przez szewca.
Rodzic prezentuje dzieciom filmik przedstawiający szewca w czasie pracy oraz narzędzia potrzebne do wykonywania tego zawodu.
https://www.youtube.com/watch?v=Xsdy4r7srro
- „Dla kogo te buty?” – klasyfikowanie, określanie wielkości przedmiotów.
- pokazuje (w miarę możliwości prawdziwe) różne rodzaje butów i pyta dzieci, kto może je nosić, kiedy i w jakich sytuacjach. Dzieci podają nazwy butów i ustawiają je przy odpowiednich sylwetach: kobieta, dziecko, mężczyzna, uzasadniając swoją decyzję.
Niektóre typy butów:
- boty, botki.
- buty sportowe – w tym specyficzne: buty narciarskie. buty wspinaczkowe. buty kolarskie. trampki, tenisówki, korki. buty biegowe z kolcami. …
- buty robocze (z noskami metalowymi), gumofilce.
- buty wizytowe, lakierki.
- kalosze.
- kozaki, oficerki.
- trzewiki, glany, sztyblety.
- trapery.
10. Zabawa ruchowa na świeżym powietrzu.
Jestem pewna, że Wasze buty mają już ochotę sobie pobiegać. Wesołej zabawy!
Pozdrawiam, Monika Szczepek